Bardzo niedawno odkryłam przepiękny, kulinarny blog Bei. I tam, przeglądając wpisy, po raz pierwszy zobaczyłam... Gryzonię.
Musiała mi się skojarzyć z gryzoniami, była bez szans.;) Zajrzałam więc w kilka miejsc, żeby sprawdzić, co to za dziw - okazała się jednym z kantonów Szwajcarii. W Alpach. Nazwa polska pochodzi pewnie od francuskiej Grisons, w wersji niemieckiej Gryzonia to Graubünden, a we włoskiej - Grigioni (za Wikipedią).
I wtedy... zobaczyłam romansz. To język, którego się w Gryzonii używa. Retoromański. Jest jednym z języków urzędowych Szwajcarii, choć mówi nim [tylko] ok. 70 tysięcy osób.
Z przyjemnością, jedynie dla samej nazwy, bym się go nauczyła!
Musiała mi się skojarzyć z gryzoniami, była bez szans.;) Zajrzałam więc w kilka miejsc, żeby sprawdzić, co to za dziw - okazała się jednym z kantonów Szwajcarii. W Alpach. Nazwa polska pochodzi pewnie od francuskiej Grisons, w wersji niemieckiej Gryzonia to Graubünden, a we włoskiej - Grigioni (za Wikipedią).
I wtedy... zobaczyłam romansz. To język, którego się w Gryzonii używa. Retoromański. Jest jednym z języków urzędowych Szwajcarii, choć mówi nim [tylko] ok. 70 tysięcy osób.
Z przyjemnością, jedynie dla samej nazwy, bym się go nauczyła!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz