poniedziałek, 23 maja 2011

Jak Adam

O roku ów! Kto ciebie widział w naszym kraju!
("Pan Tadeusz", księga XI, 1812).

Mickiewicz może i Litwinem czuł się, ale z polskimi zaimkami kłopotów jakoś nie miał. Ów. Jedyna poprawna forma wskazywania, które towarzyszy rzeczownikowi (ów rok, owa dziewczyna) i wyróżnia kogoś lub coś spośród innych istot, przedmiotów podobnych (słownik języka polskiego).

Dziś to już forma książkowa, przestarzała; w piśmie jednak stosowana czasem i z tego powodu, właśnie czasem, warto się mieć na baczności.

Ów, jak każdy, odmienia się przez przypadki. Nie było owego pana, co go tak nie lubię w poniedziałki i... wszystko chyba przez niego. Owego dnia, tak. Ale dzień - ów!


Drugi błąd w użyciu pojawia się przy owe/m. *Owe dziecko (por. *te ugh dziecko) zamiast owo (i to).

Skoro sam Miodek jeszcze nic na to nie poradzi(ł), to... może KOZa spróbuje?

Za Mickiewiczem!

2 komentarze:

Unknown pisze...

Ostatnio właśnie razem z naszym nauczycielem Grafiki zastanawialiśmy się nad poprawnością "owy". W ruch poszedł internet, dzięki czemu poznaliśmy prawdę (szkoda, że wtedy nie było jeszcze tego wpisu na blogu, który rozwiałby wszelkie wątpliwości).

p.s. Poza tym po sprawdzeniu naszych prac na temat ulubionej płyty nauczyciel stwierdził, że jesteśmy zbyt poetyccy w pisaniu wypracowań. Cóż, ja wzięłam to za komplement ;)

u. pisze...

I słusznie. ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...