To, co i nad człowiekiem, i nad placem budowy lata, to żurawie (potocznie nazywa się je dźwigami, choć na budowie nikt tak żurawia nie nazwie). Natomiast osoba, posiadająca uprawnienia do zakładania i zapinania haków mocujących do ładunku, który żuraw będzie przenosił, to... hakowy.
Hakowego dopisuję do listy tych wszystkich wykonawców czynności, bez których plac budowy się nie obędzie: walcowy, dźwigowy, spycharkowy i moi ulubieńcy: kreskowy (główny specjalista do liczenia pełnych wozideł - cyt. za Brodą) oraz... koparkowy.
Chętnie dodałabym tu zdjęcie faceta w koparce, ale długo w Google'ach szukałam i nic!
Hakowego dopisuję do listy tych wszystkich wykonawców czynności, bez których plac budowy się nie obędzie: walcowy, dźwigowy, spycharkowy i moi ulubieńcy: kreskowy (główny specjalista do liczenia pełnych wozideł - cyt. za Brodą) oraz... koparkowy.
Chętnie dodałabym tu zdjęcie faceta w koparce, ale długo w Google'ach szukałam i nic!
Jak zwrócił mi uwagę Broda, większość nazw maszyn do pracy ziemnej jest rodzaju żeńskiego: koparka, równiarka, ładowarka, koparko - ładowarka i... spycharka (błędnie: spychacz, a ekstrawagancko - spych). Męskim wyjątkiem w tej rodzinie jest walec.
W walcu siedzi walcowy, a co robi walec?
Nie, wcale nie walcuje.;-) Odpowiedź umieszczę w komentarzu!
W walcu siedzi walcowy, a co robi walec?
Nie, wcale nie walcuje.;-) Odpowiedź umieszczę w komentarzu!
4 komentarze:
Walec, oczywiście, zagęszcza kruszywo i masę.
:)
Ostatnio w jednej z książek o nawierzchniach drogowych przeczytałem, że walec może jeszcze wałować asfalt, więc to też można uznać w niektórych przypadkach. Jeśli chodzi o kruszywo to tylko i wyłącznie zagęszczanie :P
Czyli już za Mickiewicza Polska była placem budowy, wszak słyszał już "ciągnące żurawie";)
Jak sama nazwa wskazuje, walec walczy.
Prześlij komentarz