sobota, 12 marca 2011

Matura to bzdura - błędy językowe



Doczekałam się! Tym razem Kuba Jankowski i Dyziak (za kamerą) zrobili telewizyjną wersję wszystkich moich blogów. Umiem czy *umię? *Labolatorium czy laboratorium (uśmiech dla Tomasza)? Bynajmniej albo przynajmniej...? Diagnoza, jak zawsze, zahacza o tragizm.

Zgadzam się z tezą tego programu: matura to właśnie bzdura. Nie umywa się nijak do wiedzy zdobywanej później, jest śmiesznym wspomnieniem podczas każdej sesji na studiach - a to tym bardziej żałosne, że ma opinię naprawdę ważnego egzaminu w życiu. Jeszcze ma.

Nie zgadzam się natomiast z tym, że program chłopaków powinien zmuszać ludzi u władzy do zmiany zasad/ zakresów materiału, na jakich egzamin maturalny się odbywa. "Udowadniamy bezsens matury, czyli uczenia się na pamięć, aby tylko zdać" - hmmm?

Udowadniają raczej, że po ulicach naszych miast chodzi więcej głąbów, niżbyśmy się mogli spodziewać!.

3 komentarze:

Maja pisze...

Nie od dziś wiadomo, że tzw. papiery nie są potwierdzeniem zdobytej wiedzy. Nie tyczy się to tylko matury ale też innych ważnych egzaminów. Głąbów jest pełno. Ale co zrobić? Nic tylko uczyć się i zdawać egzaminy dla własnych ambicji, rozwoju i satysfakcji a trochę dla rynku pracy. Zapamiętywać co ważne i istotne. I nie być głąbem:)

Patrycja pisze...

Czy ja wiem czy głąbów? Sęk w tym, że im chyba nikt wcześniej nie postawił takich pytań. Widziałam ten odcinek o błędach i większość sondowanych była zaskoczona tym, że istnieje forma "wziąć". Zatem trzeba się poloniści (więc i ja) przyłożyć: hasło pracy u podstaw wciąż aktualne!

u. pisze...

Pati,

jak zapytasz moich uczniów, czy omawiałam z nimi kiedyś na lekcji teksty Miłosza, to powiedzą, że nigdy o tym nazwisku nie słyszeli.

Niestety, większość z nich się swojego niedouczenia nawet nie zawstydzi!

Praca u podstaw - jak najbardziej. A głąby? Też.;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...