Rzeczywiście - jestem zaskoczona.:) Ale nie ilością ludzi, którzy ten obraz podali dalej. Raczej ilością tych, którym brak polskich znaków wydaje się dziś zupełnie nie przeszkadzać...
Ja tam lubię śląskie. Ś i ą robią z tego województwa coś naprawdę polskiego. I lubię też się bawić czcionkami, które niekoniecznie są dostosowane do polskich znaków - przecież bywa. Ta w tytule mojego bloga, na przykład, ogonków nie ma. Ą więc zrobiłam własnoręcznie (czytaj: własnym palcem) w programie Paint.
Wczoraj, kiedy Bronisław Komorowski napisał w księdze kondolencyjnej słowo "ból" przez u otwarte, w Polandzie zawrzało. Wstyd? Czy nie wstyd? A gdyby to był bol?
Jasne, błąd błędowi nierówny. Tylko jakieś ogonki, jakieś znaczki - czepiam się...
1 komentarz:
To prawda na forach zagrzmiało od "bulu" Pana Prezydenta.
Wie Pani, że jedna znajoma mi osoba przypomina mi bardzo Panią w pisowni ;)
Prześlij komentarz